[ECHO ŚLONSKA] [FORUM] [SERVIS] [ŚLONSK] [RUCH AUTONOMII ŚLĄSKA] |
|
6_05/2002 |
|
|||
| ||
« nazot do rubriki Publikacje | ||
|
To Górny Śląsk w "Górny Śląsk w barwach czasu", czyli
Takich wielkich, niemożliwych rzeczy może dokonać tylko czűowiek o duszy artysty. Artyści, którzy prezentowani są w książce-albumie „Górny Śląsk w barwach czasu”, czyli w "OBERSCHLESIEN - ANDERS' dokonali owych rzeczy niemożliwych. Ich twórczość wydobyła piękno ziemi, o której myśli się, że jest brzydka i nieciekawa. Album zawiera 120 akwarel śląskiego malarza Alfonsa Wieczorka, który delikatnie iniepowtarzalnie maluje śląskie i beskidzkie pejzaże. Akwarele Wieczorka pełne liryzmu i prostoty,uwieczniły śląskie zabytki, utrwliły krajobrazy, których już niekiedy nie ma.To twórczość pełna nadziei, wiary i tęsknoty... Obok obrazów znajdują się fragmenty wierszy twórców ze Śląskiem związanych.Ten liryczny komentarz, który stanowi uzypełnienie akwarel, jest jednocześnie dowodem różnorodności śląskiej kultury, ponieważ cytowani są poeci i pisarze tworzący po polsku, niemiecku i czesku. Przed Państwem Śląsk w poezji i w malarstwie. Zapraszam więc do obejrzenia albumu, do osobistej kontemplacji, do wspomnień... Obrazy Alfonsa Wieczorka wiszą w wielu śląskich domach, ponieważ artysta często je darowywał swoim znajomym. Jego obrazy przywoűujâ wspomnienia lat dziecinnych, są przekazywane młodym pokoleniom w podarunku. Ciekawe jest to, że jeżeli w domu wisi "Wieczorek" wszyscy domownicy bardzo się do niego przywiązują i nikt tych akwarelek nie ściąga ze ściany (nawet młode pokolenie). Alfons Wieczorek przekazując swego czasu piękny zimowy pejzaż dołączył taki krótkikomentarz:
Prosto, zwyczajnie i dlatego pięknie, tak jak proste i zwyczajne i piękna są akwarelki Alfonsa Wieczorka." Śląskie okruchy Historia Śląsk, kraina położona w dorzeczu górnej i środkowej Odry przechodziła w ciągu stuleci różne koleje losu, kilkakrotnie zmieniając przynależność państwową. W czasach po wędrówkach ludów (West-Goci, Germanie) żyło tu plemię Slężan i od nich też wzięła nazwę ta kraina. Ostatnim ludem wędrującym (i wojującym) byli słowianie ze Wschodu. Mieszali się z sobą, (tak samo jak to do dziś robią).Potem przybywali tu od VIII wieku:Morawianie, Czesi, Polacy, Austriacy, Niemcy i Węgrzy. Do XIV w. Śląsk był jedną z głównych dzielnic państwa Piastów.W wiekach :XIV-XVI stanowił część Królestwa Czeskiego. Od 1526 był prowincją monarchii Habsburgów austriackich, a po wojnach śląskich (1740-42 i 1744-45) stał się prowincją pruską, wchodząc następnie w skład cesarstwa i Rzeszy niemieckiej. Po roku 1922 część Górnego Śląska znalazła się w obrębie Polski a po drugiej wojnie cały Sląsk. Oberschlesien ist nicht irgendein Winkel am Rande der
Geschichte. Ślązacy Zmienne dzieje ziemi Śląskiej, naturalne jej bogactwa, piękno urozmaiconej przyrody - to wszystko przyczyniło się do wytworzenia specyficznych sposobów zachowania się ludzi, którzy tę ziemię zamieszkali. Narodowości te musiały dojść do porozumienia, często kosztem różnych kompromisów i wyrzeczeń. Ślązacy przez całe stulecia władali dwoma językami. Zdarzały się i tragiczne w skutkach konflikty (bez nich niestety nie ma życia ludzkiego). Niemniej międzynarodowa orientacja Śląska, tworząca na tej ziemi krainę od wieków bogatą, pokazuje dzisiejszej Europie jak można spokojnie i powoli tą ludnością budować lepsze jutro. Jako przykład współpracy niech posłuży umowa o partnerstwie i współpracy między Biskupstwem w Essen i Arcybiskupstwem katowickim. Umowę podpisali: Biskup Hubert Luthe i Arcybiskup Damian Zimoń. W przedmowie powiedziano:
Każdy nowy władca, który na Śląsk przybywał sprowadzał nową religię .Za każdym razem wprowadzano nowe obyczaje, nową kulturę, sprowadzali się nowi ludzie. Tak więc każde pokolenie Ślązaków miało swoich "goroli", bo tak ich tu nazywają. Szczególny napływ ludzi nastąpił w okresie szybkiego rozwoju przemysłu, w okresie powstawania pierwszych kopalnii, czyli przed 250 laty. Konieczność câgłej obrony rodzimej kultury przed naporem ludzi z zewnątrz, wytworzyła w genach Ślązaków "ciała odpornościowe". One to spowodowały, że ludzie tej DOMOWINY są twardzi, odporni na Przeciwności, nie lubiący ujawniać uczuć, są małomowni; ale bardzo religijni i kochający życie rodzinne. Dużym dramatem Ślązaków jest fakt, iż wielu ludzi z zewnatrz nie potrafi zrozumieć skomplikowanej sytuacji tej ziemi, sytuacji kształtowanej setki lat. Słyszy się niekiedy bardzo krzywdzące sądy. Mimo wielu przeciwności Śląsk zawsze na nowo zakwitał,tak jak to czytamy w wierszu Józefa von Eichendorff:
Kościół i Rodzina "Ora et labora" - "módl się i pracuj" - ta łacińska sentancja dobrze pasuje do obrazu Sląska. Rodzina, kościół i wiara zawsze były traktowane z należytą czcią i powagą, ponieważ były to jedne z nielicznych niezmiennych wartości na tej ziemi, co wobec zmieniających się władców, zmieniających urzędowych oficjalnych języków, było wartością bezcenną. Po tygodniu ciężkiej pracy Ślązak bardzo przestrzegał tego, by niedziela była dniem świętym. Nie wolno było wtedy NIC robić ! A kościół w czasie mszy św. błyszczał od odświętnej odzieży i kolorowych dziewczęcych strojów. Po mszy św. rodzina zasiadała do tradycyjnego śląskiego obiadu (rosół z nudlami, modro kapusta, rolady i kloski). Też żadna rodzina nie zaczynała posiłku nie pomodliwszy się przedtem. Ślązaczki zaś wszędzie uchodzą za najlepsze żony - bo bardzo oddane rodzinie . A praca?...Do dzisiaj rodowitego Ślązaka poznać po tym, że potrafi pracowa rzetelnie i to obojętnie gdzie go losy by nie rzuciły . "Szczęść Boże" czyli "Glueck Auf" to obowiązujące pozdrowienie wszystkich Śląskich górników. Pozdrowienie to zwyciężyło nawet nazistowskie pozdrowienie, któremu górnicy nigdy się nie poddali. Przy okazji warto wspomnieć, że tak jak przed wiekami tak i dzisiaj wszyscy górnicy przed zjazdem pod ziemię zbierają się w cechowni przed ołtarzem św Barbary i odmawiają krótki pacierz. Swięta Barbara jest szczególnie czczona na Sląsku podobnie jak św. Jadwiga, patronka Sląska. Jadwiga urodzona w. 1179, zmarła 1243, była córką Bertolda hr. Diessen-Andechs, tytularnego księcia Meranu i margrabiego Istrii oraz Agnes rodu Wettinów. Była żoną piastowskiego księcia Henryka I Brodatego. Kanonizowana w 1267, do dzisiaj uchodzi za symbol pojednania między narodami. Eichendorff Niepojęte piękno Sląska od wieków ukazywane było przez wielu artystów - poetów, pisarzy, muzyków, malarzy, pieśniarzy.Wielu z nich osiągnęło światową sławę jak na przykład Gerhart Hauptmann, który otrzymał literacką nagrodę Nobla, czy romantyczny poeta Józef von Eichendorff.
JOSEPH VON EICHENDORFF "Wielki niemiecki poeta, urodzony pod Raciborzem, wśród śląskich lasów, który w swej poezji wyczarowywuje wspaniały romantyczny krajobraz, śpiewa o borach i polanach leśnych, o starych zamczyskach skąpanych w blaskach księżyca, o sennych źródłach, czy dźwięku pocztyliona." Tak pisał o poecie Marian Szyrocki w "Dziejach literatur europejskich". Joseph von Eichendorff może być uznany symbolem śląskiej domowiny - niemiecki poeta, arystokrata darzący sympatią lud śląski i lubiący jego folklor, zakochany w miejscowym krajobrazie. Urodził się 10 marca 1788r. w barokowym pałacu w Łubowicach (koło Raciborza).Poeta bardzo dowcipnie opisał dzień swoich narodzin i ten krótki obrazek jest kapitalnym przykładem na to, jak wyglądało życie dworu arystokratycznego na Górnym Śląsku. Arystokracja tej ziemi różniła się od innej przede wszystkim tym, iż życie pałacu i prostego ludu było sobie bardzo bliskie. Do szkoły średniej Eichendorff chodził we Wrocławiu. Tam sobie umiłował sztukę teatralną i muzykę Mozarta. Potem były liczne podróże z bratem po Europie oraz studia prawnicze na niemieckich uniwersytetach. Niestety rodzina Eichendorffów utraciła majątek (w latach 1823-1831). Joseph zaczyna wieść monotonne życie pruskiego urzędnika, często zmieniając miejsce zamieszkania i stanowiska. Eichendorff jest niemieckim poetą romantycznym, ale jego twórczość ma związki z ludem śląskim i tego nie można rozdzielać, tak jak nie wolno twórczości największego polskiego poety romantycznego Adama Mickiewicza pozbawiać elementów litewskich. Na uporządkowanym starym cmentarzu w Łubowicach odsłonięty został granitowy pomnik z wykutym epitafium w języku niemieckim, polskim i angielskim:
Spostrzeżenia końcowe Przedstawione tu spostrzeżenia proszę potraktować jedynie jako ZASYGNALIZOWANIE głębokich PROBLEMÓW, przed którymi stoją rdzenni mieszkańcy Śląska. Brak dla nich zrozumienia wydaje się być powszechny. Dlatego wszystkich, którzy chociaż trochę zainteresowali się problemem odsyłam do przebogatej literatury mówiącej o Śląsku napisanej po polsku i po niemiecku, jak również zapraszam do dyskusji ze Slązakami.
"Górny Śląsk w barwach czasu" czyli Górny Śląsk - inaczej Książka ta pozwoli czytelnikowi odkryć tę piękną krainę na nowo. W barwach akwarelisty Alfonsa Wieczorka odzwierciedlają się cztery pory roku - biel z odcieniem niebieskim przechodzi z zimy do wiosny, poprzez jasną zieleń z wiosny do ożywienia lata. Złocisto ziemskie tony zwiastują jesień. Na tym tle, brązowe barwy drewnianych kościółków czy starych chatach ukrytych w pięknym górnośląskim krajobrazie odbieramy z przyjemnością w barwach i zwierciadle czasu na Śląsku. Nagle odkrywamy rozległości tej krainy z jej pięknym górskim krajobrazem. Do tego nastroju dołączają się wkomponowane zameczki czy charakterystyczne budowle śląskich miast. W 120 akwarelach w akompaniamencie ponad 300 lirycznych tekstów czy to Eichendorffa, Damrotha, Hayduka, Hauptmanna, Scholtisa, Szramka, Wernera czy innych, niezwykłe uzupełnienia w słowie i obrazie pozwalają mieszającą się jak w kalejdoskopie historię z jej społeczną, gospodarczą i językową różnorodnością a co za tym idzie - czytelnika do głębi zaciekawić. Jest to książka przedstawiająca oczyma Górnoślązaków południowo wschodnie problemy tej krainy. Proponuje się przy tym dążenia do integracji w zjednoczonej Europie, gdzie bazą wyjściową jest obecnie istniejący stan Górnego Śląska. Doświadczenia zebrane w latach poprzednich jak i obecna zazębiająca się współpraca starych i nowych Ślązaków stanowić winna pokojową misję w następnych latach w wolnej i wspólnej Europie. Tu leży ciężar gatunkowy tej książki. Dlatego też, poleca się ją wszystkim, którzy Śląsk miłują, jak również tym, którzy chcieliby tę krainę poznać, czy też winni ją poznać. Oczyma malarza Alfonsa Wieczorka, ucznia prof. Pawła Stellera, ukazuję piękno okolic górnośląskich. Do obrazów tych dostosowałem ponad 300 lirycznych fragmentów. Do tego górnośląskie kalejdoskopowo zmieniające się problemy jako przygranicznej zmieniającej się krainy w czasie i mentalności jej mieszkańców z uwzględnieniem naszych artystów jak i naszych inspiracji. Jako Górnoślązak urodzony w 1943 roku zostałem wychowany jak tysiące innych moich krajanów. Moim wcześnie rozbudzonym zainteresowaniom moją ziemią rodzinną, studium na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach oraz moim głęboko zaangażowanym analityczno-pedagogicznym dążeniom zawdzięczam moje możliwości rozpoznania i scharakteryzowania różnorodności historycznej i z tym związanych problemów tego regionu. Ta książka jest przeznaczona dla wszystkich generacji Górnoślązaków, jak i przybyszy do ich małych ojczyzn. Z poważaniem dla czytelników - autor, Peter Karl Sczepanek
|
O książce: Malarz
Alfons Wieczorek ALFONS WIECZOREK - Maler der Plesser Heimat
| ||||||||||
|