[ECHO ŚLONSKA]  [FORUM]  [SERVIS]  [ŚLONSK]  [RUCH AUTONOMII ŚLĄSKA]

« IMPRESSUM

KONTAKT

post@EchoSlonska.com

6_05/2002

ECHO ŚLONSKA

« nazot do rubriki Reakcje


Wie´s einst war bei uns daheim” 
nach Hugo Scholz

„Jak kiedyś u nas było w domowinie”
według Hugo Scholz

HEIMAT

DOMOWINA

„Wenn von HEIMAT gesprochen wird, sieht man zunächst das Bild einer Landschaft, das in eine Talmulde eingebettete Dorf mit seinen sich an die Erde schmiegenden Giebelhäusern, die kleine Stadt mit dem Kirchturm, um den sich die Dächer drängen, die schmalen Gassen dazwi-schen mit engen Gärtchen und der stillen Laube in der Ecke. Am Stadtrande die Fabrik mit ihrem hohen Schlot, den die Berge dahinter überragen, dieser blaue Kranz, der alles fest einfriedet.

Gdy mówi się o „DOMOWINIE” widzi się na wstępie krajobraz wsi położonej w dolinie wraz od ziemi wyrastającymi domami, miasteczko z wieżą kościelną, wokół której gromadzą się dachy, wąskie uliczki z małymi ogródkami i cichej altanki gdzieś w rogu. Na skraju miaste-czka fabryka wraz z wysokim kominem, którego pagórki w tyle przewyższają, zaś błąkitny niebiański wieniec, wszystko swoim spokojem obejmuje.

Das eigene Haus mit den freundlichen Stuben, darin die alten Schränke und Truhen mit dem Monogramm der Verstorbenen, die in den Mö-belstücken den Lebenden so nahe bleiben. Aber auch der Friedhof da hinten mit seinen Grab-steinen unter dem breitem Gezweige alter Linden, darunter gut ruhen ist. Es ist nicht allein dieses Bild, das vor uns hintritt, hervorgezaubert bei dem Worte HEIMAT.

Własny dom z przyjaznymi izbami a w nich stare szafy i skrzynie na których widnieją monogramy zmarłych, którzy z tymi meblami wydają się ożywieni i są nam bliżej. Ale również cmentarz ze swoimi pomnikami pod gałęziami starych topoli pod którymi dobrze się spoczywa. To nie jest jedyny obraz, który wyczarowany, ukazuje się nam przez słowo „DOMOWINA”.

Da ist noch etwas anderes: Die Jugendzeit, die wir hier verbrachten, diese freien, ungebundenen Jahre des Lebens. Hier erlebten wir die erste Freuden, hier traf uns der erste Schmerz. Hier schlossen wir die ersten Freundschaft, hier bege-gneten wir der einen, bei der uns das Blut in die Wangen stieg, ohne zu wissen, wie uns geschah.

Tu jest jeszcze coś innego, a mianowicie mło-dość, którą tutaj przeżyliśmy, lata nieograniczo-nej swobody w życiu. Tutaj przeżyliśmy pierwsze radości, tutaj spotkał nas pierwszy ból. Tutaj zawarliśmy pierwsze przyjaźnie, tutaj spotkaliśmy tych jedynych, na widok których krew szybciej krążyła, nie wiedząc co się z nami dzieje.

Hier erfuhren wir Liebe und auch Hass. Beides wurde Leben, erweckte die Sinne. Wir traten in vielerlei Beziehungen zu den Menschen, In der Familie begann es, erweiterte sich mit der Nachbarschaft bis hin zur Freundschaft und letztlich zur Gemeinschaft von Stadt und Dorf. Die Krise überlagerten sich, der einzelne war hineingesponnen und wurde davon getragen.

Tutaj doznaliśmy miłości, ale również i niena-wiść, co zbudzało nasze zmysły. Kształtowaliśmy stosunki międzyludzie wobec wielu osób. Zacząło się w rodzinie i rozprze-strzeniło się na sąsiadów a następnie stosunki przyjaźni zawarliśmy w sąsiadujących wsiach i miasteczkach. Pojawiły się również kryzysy, które dla pojedynczego człowiek rozchodziły się, znosząc ich skutki.

Denn da war etwas, das war wie Erde; es lebte und webte und blühte wie ein bunter Garten, wie ein reiches, gesegnetes Ackerfeld.

Było jeszcze coś, a mianowicie ziemia. Ziemia żyła, zakwitała i rozwijała się jak barwny ogród, jak bogate i błogosławione nam pole uprawne.

Es war die gleiche Sprache, eine Mundart voller Ausdruckskraft, es war das gleiche Leid, ein Volkslied voller Gemüt, es war der gleiche Brauch, des Jahres Lauf in seiner schöner Regel-mäßigkeit. Das ganze Leben, von der Wiege bis zum Grabe, ging in einer so geregelten und darum auch so sicheren und friedlichen Weise dahin, dass kaum Furcht vor etwas Schlimmen aufkommen konnte es lag gleichsam in einer wiesen Hand, und es war eine große Geborgen-heit.

Była ta sama mowa, gwara pełna wyrazu, było to samo cierpienie, pieśni ludowe wyrażające tęsknotę i nadzieję, były te same obyczaje, bieg pór roku w swojej pięknej systematyczności. Całe życie, od kołyski do grobu przeżyło się w sposób uregulowany, spokojny i bezpieczny tak, że rzadko kto dopuszczał do siebie obawy, że może coś groźnego nastąpić. Wszystko leżało jak gdyby w mądrej ręce zapewniającej nam pełne bezpieczeństwo.

Damit erkennen wir schon deutlicher, was eigentlich HEIMAT ist, und dass es also nicht nur die Stadt ist und das Dorf, nicht das Vater-haus, auch nicht die Gesamtheit all dieser Dinge, die HEIMAT darstellt.

Przez to poznamy już wyraźnie co właściwie oznacza DOMOWINA, to jest nie tylko miasto i wieś, nie dom rodzinny i też nie wspólnota wszystkich przedmiotów, które stanowią DOMOWINĘ .

Der Begriff HEIMAT ist weit, er umfasst die Lebensart der Menschen, Sprache und Lied, Sitte und Brauch. Vor allem sind es die Beziehungen der Menschen untereinander, Liebe und Freund-schaft, die das Wort HEIMAT ausmachen.

Pojęcie DOMOWINY jest daleko szersze, obej-muje sposób życia ludzi, mowę, pieśni i obycza-je. Przede wszystkim są to wzajemne stosunki między ludzkie, miłość i przyjaźń, które to słowo DOMOWINĘ czynią.

Und es sind im Letzten die Beziehungen der Menschen zu Dingen, zu Ort, Stadt und Haus, zu jedem Gegenstand darin, die Beziehungen zu Tal und Berg und Wald, und umgekehrt auch die Beziehungen von diesen Dingen zu den Men-schen hin, die HEIMAT bedeuten.

Na końcu są to stosunki ludzi wobec przedmio-tów, miejsca, miasta i domu, do każdego przed-miotu znajdującego się w nim. Są to stosunki człowieka do dolin, gór i lasów i odwrotnie, stosunki tych przedmitów wobec ludzi dla któ-rych DOMOWINĘ oznaczają .

Unzählige Fäden sind gesponnen, die den Men-schen verbinden mit dieser seiner Umwelt, und verweben zu einem unlöslichen Ganzen. Dies ist es, was Zauber des Wortes HEIMAT ausmacht, einen Zauber, den man nicht weiter erklären, den keiner nachfühlen, oft nicht einmal verstehen kann.

Niezliczone nici wiążą ludzi ze środowiskiem naturalnym w jedną nierozerwalną całość. To jest to, co stanowi o istocie DOMOWINY, jest to swoisty czar, którego nie można wyjaśnić, którego wiele ludzi nawet nie rozumie.

Diesen Zauber kann einer erst begreifen, wenn diese Fäden zerrissen werden. Dann zieht es den einen, der sie leichtfertig zerriss, in die HEIMAT zurück, während der andere, dem sie gewaltsam zerrissen wurden, schmerzlich darunter leidet.

Ten czar zrozumie się dopiero wówczas, gdy łączące więzi ulegają rozerwaniu. Wówczas tego który sam przyczynił się lekkomyślenie do zer-wania więzi, przyciągnie spowrotem do DOMOWINY, gdy inny, któremu więzi gwałto-wnie zerwano, przez co cierpi i boleje.

Er fühlt, dass die HEIMAT verloren ist. Die Fremde, die ihn umgibt, bietet ihm keinen Halt, Lebensangst befällt ihn. Nicht nur, dass es an Geborgenheit fehlt, verloren ist auch die eigene Sicherheit im Handeln und Auftreten; der Lebensrhythmus ist gestört. Der Mensch in seiner Entwurzelung ist allen Gefahren aus-gesetzt.“

DOMOWINĘ czuje się zagubioną. Bo obczyzna, która go otacza nie zapewnia mu bezpieczeństwa i żyje pełen obaw o swoje życie.Nie tylko braku-je mu poczucia bezpieczeństwa, ale również pewności siebie w zachowaniu i postępowaniu. Zakłócony zostanie rytm życia. Człowiek pozba-wiany swych korzeni naraża się na wszelkie czyhające na niego niebezpieczeństwa.

Na podstawie listu, otrzymanego dnia 15.4.02 z Tarnowskich Gór od pana Walentego Augusta M.
tłumaczył na język polski

Peter Karl Sczepanek

Peter Karl Sczepanek 
Holzweg 40
40789 Monheim am Rhein

Monheim/Rh, den 1.5.2002

Silesia-Info:
www.Slonsk.de
www.Slonsk.com
www.EchoSlonska.com
www.SilesiaSuperior.com

Tel/Fax 02173-66742
sczepanek@gmx.de
www.Silesiana.gmxhome.de

Rheinische Post:
www.rp-online.de
search: Sczepanek



« zurück zur Rubrik Reakcje

[ AKTUELL ]  [ POLITIK ]  [ HISTORIA ]  [ Z ARCHIWUM ]  [ KULTUR ]  [ PUBLIKACJE ]  [ MINIATURY ]  [ VITA ]
[ REAKCJE ]  [ DEBATA ]  [ INFORMACJE ]  [ INDEX ]  [ FORMAT-A4 ]  [ ARCHIV-2002 ]  [ SUCHEN ]