[ECHO ŚLONSKA]  [FORUM]  [SERVIS]  [ŚLONSK]  [RUCH AUTONOMII ŚLĄSKA]

« IMPRESSUM

KONTAKT

post@EchoSlonska.com

5_04/2002

ECHO ŚLONSKA

« nazot do rubriki Aktuell


Shlonsk - roztargane serce Europy

Kuratela polsko

Myślołem, że tym razem napisza krótko o Shlonsku, ale nic z tego. Tych problymów mómy tu tak wiela, że tego bajslu to se już tu ani niy uświadomiomy. "Warsiawa" dbo o to by do jednej sprawy trocha posklejanej dociepnóć zaroz pora nowych. "Dziel, miyszej, zabiyrej co sie do i koż im (miyszkańcom Shlonska) głymboko za to dziynkować", to przewodnia dyrektywa do polskij kolonii Jałtańskiej pod nazwą Śląsk.

Wytyczne Świyntowanio - czyli obchody czegoś tam

Tu napisza o jednym - tym najbliższym co nóm szykujóm - za nasze piniądze - te "przyjaciele" z Warszawy.

Wszystko zaczyło sie jak tyn ślepy starzec Hajda Wawrzyniec witoł? w Piekarach tego gen. Szeptyckiego na koniu w 1922 roku po tych polskich "powstaniach" na Shlonsku w wyroczni w Wersalu.

- Na Shlonku cieszyńskim "wejście wojska polskiego nastąpiło w cichości, bez wszelkiego powitania, Warta polska zluzowała wartę francuską przed ratuszem. Delegat rządu polskiego dr Bocheński nie przemawiał" - odbyło się to w Cieszynie już 10 sierpnia 1920 roku.

Teraz na maj (jakaś tam rocznica "powstania" polskiego - to za nasze! piniądze takie warsiawscy Ślązacy - i nie tylko óni - to zaś nom tu chcóm przipomnieć "kto tu rządzi" - znalazłech w Dzienniku Zachodnim z 1-szego marca br. wypowiedŻ pana Józefa Musioła tego autora co o sądach powstańczych i ślązokach i jeszcze czymś takim pisoł.

I chyba nic na to nie poradzymy, bo Pałac Młodzieży w Katowicach i tak sie okozoł, że to "Warsiawa" w Katowicach, my za to ponoć mómy taki gmach śląski przi alejach - placu wolności - w Krakowie. Sóm pora razy żem tam był na seansach w kinie "Wolność" za studenckich czasów. Dzisio nie wiym czy to jeszcze tak sie nazywo bo w Krakowie downoch nie był.

Ale wróćmy do Katowic i pana Musioła z Warszawy.

Móm propozycjo: może bych sie też na coś przidoł, bo miyszkóm w Jastrzymbiu jak miyszkały Pana Ojce i braty, i móm (miołem) też wspólnego znakomitego znajomego w Nowym Yorku którymu poświęcił Pan cały rozdział w swojij książce.

Po prostu, moga pomóc. Na przykład: na studiach (technicznych) w Krakowie był w tej samej grupce co Jo, też Szeptycki (a prziznowoł sie po cichu do tamtego Sz. - taki były czasy) i już wtedy miół flinta i też czyrwono legitymacja PZPR - może przez znajomość siodłby teraz na konia w Katowicach przed Pałacym Młodzieży? jak ni on to móm inno propozycja - ale na razie ją zachowóm w tajemnicy.

Dali; mieli my tego wspólnego znajomego z Nowego Yorku - też downego Śhlonzoka - świyć Panie nad Jego duszą - co sie nazywoł Frank Mocha, za dziecka Franciszek. Tylko tu mogymy mieć pewien kłopot bo z korespondencji którą zachowałem z Nim, co nieco inaczyj rysuje się Jego pogląd na sprawy Shlonska niż by to wynikało z pańskich publikacji.

Sprawy Shlonska ten wielki działacz polonijny w Stanach Zjednoczonych jak samo w sobie pisał, autor publikacji i książek, a gdyby nie choroba, to miał nawet zostać ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce - korespondował ze mną do ostatnich dni życia. Pozwoli Pan, Panie Musioł że troszeczkę zacytuję:... "urodziłem się w roku 1921 (koło Raciborza), a co do młodości w Jastrzębiu ma Pon (to o mnie -EB) też rację była "radosna" a nawet więcej - raj na ziemi. Te młode lata opisałem aż w trzech publikacjach. Opisał je także sędzia dr Józef Musioł w rozdziale "Spotkania" w książce Ludzie Tej Ziemi (Ślązacy) (wydał ją MON)"... i dalej "Strasznie mnie zmartwiła i OBURZYŁA wiadomość o zburzeniu mojej starej szkoły, którą też przewidywałem jako idealne muzeum - z tym pięknym ogrodem w którym zacny stary Pawelec dawał mi i Anieli Gatnarczykowej lekcje niemieckiego przed wstąpieniem do gimnazjum. Czyż ci gorolle nic nie potrafią uszanować? Napewno prezyd. Czyż by tak nie postąpił... itd (30.VIII.1999) - tu krótkie wyjaśnienie zabytkową szkołe po generalnym remoncie (100 lat) "wyburzył" prezyd. J. Ogiegło i v-ce W. Frank przygotowując teren pod stację benzynową B.P. - Frank - tu nazwisko (poseł), przypadkowa zbitka słowna. Szkoła w Jastrzębiu - Dolnym - styl pruski!

... W niedzielę w nocy 16 stycznia 2000! pisał do mnie Frank Mocha w Nowym Yorku - cytuję... " co do Traktatu (Dyktatu) Wersalskiego zgadzam się z Panem, że on był niesprawiedliwy dla Niemiec, których wojska w czasie kapitulacji były i w Rosji i we Francji, ale tak się niefortunnie stało dla dalszych stosunków polsko-niemieckich, ?e Polska była głównym jego benificjentem. te stosunki są skomplikowane i tragiczne, trwają już 1000-lecie i może jego koniec nareszcie je polubownie załatwi. Może właśnie Autonomia Śląska (która tak Panu leży na sercu) byłaby w stanie do tego doprowadzić - i dalej - "Autonomia Śląska jest ruchem który nie był mi obcy już w latach międzywojennych w Jastrzębiu, głównie z powodu traktowania Śląska jako kolonii w której wszystkie kierownicze stanowiska zajmowali przybysze " z Polski". Mój Ojciec, zawiadowca (ale p.o.) był wyjątkiem bo był fachowcem jakich Polska miało mało. Drugim wyjątkiem był kierownik szkoły, Pawelec, ale krótko, bo był już stary... W gimnazjum w Rybniku nie było ani jednego profesora Śląska, a wśród studentów mało, ale ci najlepsi. Ja mówiłem po śląsku i naśmiewali się ze mnie, "... kończę cytowanie fragmentów długiej korespondencji.

Więc Panie Musioł, żeby w miarę wiernie odtworzyć tamte wydarzenia należy znaleść jakigo ślepego Wawrzyńca, Szeptyckigo jakby mómy trzeba też kogoś za księdza wikariusza generalnego Jana Kapicę, co powie Polokóm tak jak wtedy żeby chycili się za robota i zaczyli dobrze gospodarzyć - może sóm Arcybiskup od tych pomników w Narodowej Katedrze? Do pómocy idzie wzióńść też reżysera od familoków co to zainterpretuje, a Pan Panie Józefie wyciągnie z sejfu sądowego w Warszawie to dawno Śląsko Autonomia i nóm tu na Śhlonsk prziwiezie jak wtedy. Francuzy sie domyślóm same i jako fajno Statua Wolności nóm na Annabergu postawióm tak jak downi zrobiyli w Nowym Yorku dlo Amerykanów. Bydymy se żyli jak Szkoci czy Katalończycy w Hiszpanii. Tela o świyntowaniu.

Od konkubinatu przyńdymy do separacji.

Trzeba to załatwić ta Autonomia choćby my jeszcze na ta Unia Europejsko mieli dodatkowo pora lot poczekać bo i tak w Warszawie nie wyrobióm w czasie. W tej Polsce wschodniej co ją teraz spece od NATO nazywają WOODLAND to te kongresioki nadwiślane i tak nie chcóm tej odmiany, oni to majóm w genach jeszcze, i jakby im 5 sierpnia jeszcze w 1915 roku armie niemiecko-shlonsko-austriackie tych Ruskich nie wyciśli z BAPWABY i dali za Bug, a potym 5 listopada 1916 roku nie zrobili nowego Królestwa Polskiego i razym zaśpiywali "Boże coś Polskę" to Polacy już dzisio downo nie mieliby jynzyka w gymbie, a miyszkali by w kraju priwislanskim abo przi Uralu.

A teraz, zmiana przi stole - właściwie drobne uzupełnienie.

1 lutego 2002 r. w Dzienniku Zachodnim wyczytołem w Razem czy osobno? str. 14 w dyskusji redakcyjnej prof. Jacek Wódz (pochodzący z Małopolski) - rektor Uczelni Politycznej w Sosnowcu powiedzioł: - "Szansą jest decentralizacja o zmiennej geometrii, którą zrealizowali Brytyjczycy.

... - Szkoci otrzymali nawet prawo bicia własnej monety, Walijczycy mają tylko edukację i kulturę. U nas o takich rozwiązaniach nikt nie chce słyszeć". Dopiszę w rozumieniu tekstu - "u nas" - w Warszawie, Polsce - dla Śląska, Poznańskiego... Chce się dopowiedzieć że, prof., Wódz - to jest wódz a nie ktoś z towarzystwa Ersatz ślonzoków w Katowicach abo Warszawie, miłośników, ale shlonskich piniyndzy.

Wytyczne informowania - czyli monopol telewizyjny "warshawki"

Od początku marca 2002 "Warshawa", "obdarowała" Shlonsk i resztę Polski wprowadzając centralną telewizję jakby regionalną TVP-3 likwidując - redukując tę namiastkę telewizji lokalnej która była, prawie do zera. Tak więc centralizm rozkwita - dyspozycje wydaje się w Warshawie. Stwierdzam, krótko, Shlonsk potrzebuje własnej niezależnej telewizji regionalnej i jeśli ksiądz Rydzyk ma - a ma swoje "Radio Maryja", to My Shlonzocy tym bardzi powinni my utworzyć swoja Telewizja Shlonsko "Anna" z antenami na Górze św. Anny a studiem w Gliwicach. Zanim SLD z Millerem zlikwiduje senat, to "nasi" senatorzy: Graczyński, Religa, Markowski, Wnuk - majóm a i wiedzóm jak robić kasa to myśla, że z zapałym weznóm sie do dzieła. Móm już naprawda dobrych kandydatów na dyrektorów "Anny" - red. red. Czyż, Durczok - żadnych uzgodnień niy móm, i jeśli nie wyrażóm zgody - to przeproszóm. też gdyby tyn opolski Annaberg był niedostępny? to wiym że u Sómsiadów są też "Annabergi" i przez satelita Astra to idzie tako Wolno Europa Shlonsko puszczać. Styknie jak te senatory ruszom kasom i komórkami mózgowymi, łapnóm za te łaptele - uaptele (telefony komórkowe) i sie roz dwa dogodajóm - moga być doradcóm - to widać. Może też tako Telewizja Shlonsko "Anna" szłoby zapłacić z Brukseli jak jakiś Phahre. A niech ta Telewizjo "Anna" całymi dniami pokazuje Shlonsk i Europa. Jak bydzie już po tym, referendum co premiery Miller z Kalinowskim majóm w 2003 roku zrobić i jakby było za mało za Europóm to też tako prosto kreska po 18 albo 19 połedniku, abo kaj pośrodku idzie zrobić - bydymy widzieć wiela to bydzie procynt "za" i "prociw", tak trocha jak w Ameryce miyndzy Stanami. Tak czy inaczyj to myśla, że Francuzcy z Valerym Giscard d'Estaing- przewodniczącym Konwentu Unijnego podarujóm nóm na ta okazja tako Autonomiczno Statua Wolności na Annaberg, abo do Wrocławia przywiezóm.

Wielkie spisowanie abo mały spisek

W Warszawie, po długim odkłodaniu z powodu nas Shlonzoków i Strasburga, być może? wymyślili teraz taki drogi wielki spis. Na co sie to wszystko przido i jak to sie podo spisywanym, głownie idzie o natio - narodowość to socjolodzy wiedzóm najlepiej. Jeśli jest jakiś mechaniczny wyrok Trybunału w Strasburgu - chocioż jest jeszcze możliwość odwołania do tak zwanej Wielkiej Izby w składzie 17 sędziów - dotyczy Narodowości Śląskiej - właściwie Związku Ludności Narodowości Śląskiej. Najwiynkszo Izba to bydzie u Nas - kożdy Ślónzok bydzie sędzią.

Mi sie zdaje że, trzi razy tańszo ankieta byłaby obiektywniejszo i gdyby ją połączyć z referendum Unijnym to zostałoby kawał grosza w kasie. Małó jest też prawdopodobne żeby narodowcy polscy zgodzili się w telewizji przedstawić programy wyjaśniające jak określić narodowość a nawet wyjaśnić, że obywatelstwo nie jest równoznaczne z narodowością!

Więc, z rocznym opóŻnieniem na 2002 rok między 21 maj - 8 czerwca mo być spis ludności i wszystkigo co jeszcze shlonzokóm zostało. Słyszołech wersja tako, że policzóm też wszystkie dziurki od kluczy a klucze każóm oddać do Warszawy, bydzie od tego podatek.

Na tej liście podobno na dwóch ostatnich miejscach pójdzie wpisać narodowość (nie pomylić z obywatelstwem polskim) i język, też nie pomylić godki slońskij z dialektem czeskim, abo inkszym. Ale co sie tam do wpisać to do końca niewiadomo bo "ściegó3y" trzimo "Warsiawka" - może być tak że, napiszesz Ślónzok to bydzie z tego Polok, zatym trzeba bydzie napisać może Prusok, Niymiec, Czech, Rom (Cygón) abo "sóm nie wiym - djoboł siedzi w ściegółach i w Strasburgu? a nawet w nazwiskach jak, Tojfel, Boruta, Rokita, u Czechów Faruga, Korfanty... A może by tyn spis jeszcze odłożyć o rok i zrobić do kupy z tym referendum Unijnym a na Shlonsku i w Poznańskim spytać sie ludzi czy chcóm Autonomio dlo siebie;

Przed tym spisym i referendum to zaś trzebaby wystawić takie roczne Unijne posterunki choćby w niykierych miastach na Shlonsku - jak przed Plabiscytem 20 marca 1921 roku. Hotele stojóm puste od Cieszyna do Raciborza i dalij. Może te elity shlonskie nabrałaby odwagi i sie pokozały, a teraz?

Kaj szukać elity? np. w Cieszynie

Od czasu jak te księdze Londzin i Brzuska z socjolistą (... z Krakowa), Regerym i generałem Latinikiem urządzili rewolucjo w cieszyńskim i napadli na Dom Shlonski - maj 1920 - tyn dzisio najbardziej obdropany przi Wiyrchnim Rynku - to w Cieszynie skończyła się elita a urodziła sie Macierz Ziemi Cieszyńskiej, co z kasy co rok biere jakiś pół miliona złotych, mo też swoich sponsorów i w polskim Senacie Wspólnota Polsko co to moo kasa. Pisała o tym Gazeta Wyborcza 9. III. 2001 r. Ta "macierz" zawsze miała sie dobrze i mo a włócznia zawsze obrócono na Czechy. Nie wiym kto i kiedy zrobi nad tym Cieszynem lutunek, a leży mi na sercu bo tam zrobiłech matura (techniczno) w 1958 roku. A muzeum cieszyńskie stoi nieczynne od blisko 50 lot - w pałacu Larysza dwa pokolenia muzealników poszły już na "zasłużone" emerytury. Ciekawe co tam i kiedy, bydzie do obejrzynio jeszcze - bo roz, chyba w 1956 roku toch je zwiedzół z cołkóm klasóm, ale, wtedy niy szło przejść miyndzy tymi stołami, zastawionymi starym piniondzym, medalami, ksiyngami, zbrojami, flintami, klamotami itd., itp. Teraz to trocha idzie obejrzeć u Macierzy w Domu Narodowym Polskim kaj są giełdy staroci. Może ta Elita Cieszyna, chocioż postawia pytani - czy tako 2-3 osobowo elita by sie tam znalozła - mo jakieś opory moralno-psychiczne, czy jeszcze inne przed otwarciem tego Muzeum z pokazaniem listy ubytków za te zaległe lata.

Od placów Cieszyna też - znamienne - widać, a raczej nie widać - tymu Cysarzowi Józefowi II - kiery był wielkim reformatorem, to coch o nim już pisoł też zaś nowe miejsce znaleŻli - teraz całkim postawili do kąta tego ogrodu Larysza - Demela z daleka od ludzi - dali biydaczyna stoi bez berła, co mu wyrwali z rynki. Stoi jak na jakijś golgocie, bo przed nim jeszcze dwa stojóm po bokach a obóm urwali głowy - jak łotróm. Jednym to zdaje sie był św. Florian, a drugi chyba św. Antoni. Ale tego nie idzie rozpoznać bo ich obwinyli we folia zanim tyn fotos szło zrobić. Tyn park-ogród L-D to nazywajóm parkiym pokoju. Może idzie o tyn Pokój co też 13 maja 1779 w Cieszynie tam podpisała cesarzowa Maria Teresa (Muter tego Józefa) z królem Prus, Fryderykiem II, i na pamióntka tego zdarzynio - może - bydóm w Cieszynie te głowy wymiyniać: św. Floriana na głowa Fryderyka II (to pójdzie gładko, bo drugi św. Florian stoi jeszcze na Rynku), ale gorzi z tym św. Antonim, na Marie Terese?, ale, Polak potrafi! O tym Pokoju to tam też nigdzie nie napisali. Ja, szukołem też dali tego pomnika - denkmalu Franza Schuberta co to z takóm fajnóm Muzóm Terpsychoróm z cytróm stoł downij przed Alumnatym (od 1901 roku) - teraz Policjanty to majóm - ale po cichu żech sie dowiedzioł że, kónsek popiersio jest kańś w tym niby muzeum a marmurowo Muza i jej cytra downo sie wymuzeowała. Móm prośba do tych ślónsko - cieszyńskich policjantów, zróbcie z tym fantym coś i postowcie tego Schuberta na placu przed Tyjatrem. To wtedy Cieszyn bydzie mioł prawo robić to Viva il canto - prawo moralne!

Jest też jeszcze tyn najważniejszy Nepomuk cieszyński co stoł kiedyś - do 10 sierpnia 1920 roku - jak podzielili Cieszyn - przi najważniejszym moście na Olzie przi Zómku. Dzisio trzeba dobrze szukać by go trefić wmurowanego w ściana obłómanego, odropanego. Żodno parafio ani mieszczanin cieszyński nie chce sie do niego prziznać. Wspómnioł bych jeszcze o cysorzu Franciszku Józefie ale wtedy Krakusy by mnie ofuknyły - co sie tykóm jejich Kajzera. Dość zatym o dynkmalach cieszyńskich - chociaż jest niedobrze, że nima tam Demelów, J. Kożdonia. Ach! Cieszyn nazywano downij Małym Wiedniem - był Dom Shlonski, Deutsches Haus, Dom polski i wszystko grało w Habsburgskij Unii Europejskiej. W Cieszynie jest też downy piykny Tyjater na wzór - wiadomo - Wiydnia, ale ni ma aktorów bo piniondze idóm do "Macierzy". Taki aktor zawodowy - a jakby takich choćby pora było to by zaczół myśleć i zaczyła by sie rodzić niebezpieczno elita w Cieszynie a to już groŻne w mieście? Wola jednak Pszczyna, bo obejrzeć Zamek - Muzeum Pszczyńskie to jest coś! Cieszynianie - Europejczycy odwiedzajcie Zamek - Muzeum w Pszczynie, dali idzie Willamowice, Halznów, Kamienica (to w Bielsku-Białej) a na końcu dopiyro Cieszyn - też ta strona czesko z Saskóm Kępą (Kympóm) - co na niyj jest też pora dynkmali - a było jeszcze wiyncyj. Ostatnie słowa o Cieszynie.

Na tym głównym Rynku (ze św. Florianem) najgłośniejszy akcent to jest olbrzymi napis na kamienicy naprzeciw "Schroedera" - POWSZECHNA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW - a na granicy "mrówki alkoholowe" i to jest to! chocioż nie wszystko w mieście Macierzy. Po ostatnich polskich restrykcjach granicznych to we spisie ludności niewidomo czy nie napiszóm, że są np. Czechami abo Morawianami.

Szukomy Elit dali - mało rajza ku Zachodowi - Wodzisław Śl.

Miasto ubogi w dynkmale i Historia - Ruscy spolili w ostatnio wojna. Jest jednak Nepomuk i to wielkigo artysty - majstra Johanna Melchiora Oesterreicha ale jak go w wojna z miasta wziyni i postawili na kiyrchofie to do teraz te "wodzisławskie elity" nie chcóm go przeniyoć nazot, choćby na rynek. Elity samorządowo - kościelne zleciły natomiast konserwacja, i Nepomuk dostoł malowanie teróm (smołą) po plecach reszta - szkoda słów - na olejno.

U sómsiadów w Bluszczowie za to też piykny Nepomuk z żebrokiym, wreszcie trocha odnowiony i zadbany i tu napisza, że w tej sprawie to osobiście żech szturchoł te władze gminne w Gorzycach. A takie Nepomuki to są chyba jyno dwa - jednym w Raciborzu na placu Długosza i tyn drugi w Bluszczawie - warto je obejrzeć. Nepomuki to jest też kónsek naszej Shlonskiej tożsamości. Jak spotykóm taki dynkmal w Pradze czy kaj w Bawarii np. Wurzburgu - na moście to czuje sie prawie tak jak w dóma.

Foto I: Wodzisław Śl. Rynek. Foto, V/2000 - EB

Dzisiaj - wrócono do wie?y koocielnej z okresu przedwojennego. Natomiast w centrum nadal brak pomnika ow. Nepomuka - III/2002

Jastrzębie (Zdrój) na topie, Jastrzębie sie zbroi!

W ostatnij dekadzie to miasto - razem ze spółką węglową - to pożarło chyba wiyncyj piyniyndzy jak kierekolwiek miasto w Polsce - oprócz Warszawy. Tyn zlepek gmin - Borynia, Ruptawa i reszty przetrwoł na skutek zakulisowych działań posła Wojciecha Franka i sterowanego nim premiera Buzka. W. Frank w tym czasie v-ce prezydent Jastrzębia, potym prawo ręka prezydenta Janusza Ogiegło. Przeróst centralizmu dotąd nieprzełamany kładzie się cieniem na organizacji formalnie ponad 100 tys. miasta. Fatalny układ komunikacyjny. Ucieczka kolei (PKP) z miasta. Braki kanalizacji np. główna ulica 11 listopada. Brak centralnego placu - Rynku, likwidacja budynków o charakterze zabytkowym przy równoczesnych nietrafionych inwestycjach w tym, w górnictwie. Jakieś IV - tej kategorii ścieżki rowerowe fundowane przez pieniądze Unijne. Ośrodek zamiejscowy Uniwersytetu bez Biblioteki, brak Muzeum. Miasto powstało z połączenia Uzdrowiska z sąsiednimi wioskami w 1963 roku. Budowane na oślep jedna po drugiej kopalnie - podobnie osiedla ludzkie. Powstał tygiel ludzki, międzyregionalny i z sąsiednimi Żorami prawdopodobny ośrodek zapalny z powodu olbrzymiego bezrobocia w liczbach bezwzględnych, Dlatego też ostatnie rządy w Warszawie mimo wszystko tak pchają do Unii Europejskiej. W pierwszej fali Wielkiej Emigracji może to być już dwa miliony lub więcej młodych napierających głównie ku Południu - Grecja, Italia, Francja, Hiszpania... Węgry... To może uratować Jastrzębie, Żory...

Nadwydobycie węgla wymusi dalsze zamykanie kopaln. Oceniam, że wydobycie 80 mln ton wcale nie będzie zbyt małe, a w dalszej przyszłości przewiduję dalszy jego spadek. Podobnie należy spodziewać się radykalnej obniżki produkcji stali, tym bardziej, że jest to stal nienajwyższej jakości i w niewielkim stopniu przetworzenia. Wiadomo też, że zapotrzebowanie na armaty i nowe czołgi, szyny, ciężkie wyroby górnicze raptownie zredukowane. Koks jest zbędny, "Księżycowe" zapotrzebowanie na ruski gaz również pochodzi z tego okresu komunistyczno-solidarnościowego planowania. Niektórzy prominenci nadal tkwią w tamtym świecie ułudy (senator J. Markowski - "Śląsk" luty 2002). To na marginesie Jastrzębia. Forsowanie wydobycia węgla przynosi coraz więcej wypadków - 10 zabitych na kopalni JasMOS (Jastrzębie) - dyrektor K. Ogiegło. Ostatnio NATO mo też tu manewry i miyszkómy teraz w Treelandzie, i Jastrzębie się "zbroi" - miejscowa firma "Prymat" "kupiła" od pośrednika z Warszawy, Owsiaka, helikopter ruski MI-2, blisko 100 tysięcy złotych (bo to nie chce lotać), może na prziszły rok bydzie jaki tank ruski (czołg), a potym jeszcze do jaru wstawi sie łódŻ podwodno. Ale Biblioteki to te studenty w tej filii jastrzębskiej, Uniwersytetu Śl. ni majóm, a za 100 tys. zł to szłoby już jakiś przyzwoity zbiorek zorganizować panie prezesie. (A ile w pańskiej firmie zarabiają kobiety?) Widać ni ma właściwej inspiracji w mieście - przypomna, od dwóch kadencji prezydent Janusz Ogiegło. Do niedawna wpływowy poseł Wojciech Frank (AWS) w zarządzie miasta, wcześniej v-ce prezydent.

Kadencje, dwie po shyry lata a właściwie w wypadku posła (byłego) Wojciecha Franka to trhi (3), bo już wcześniej był v-ce prezydentem Jastrzębia, kiedy to funkcjo sprawował pan Czyż - wspominoł o nim tyn Frank ale Mochka z Nowego Yorku - to po jeszcze wcześniejszym I-szym sekretarzu Malik'u, trafnie określił przeszło 100 lot tymek, Otto von Bismarck "Pozwólmy Polokóm samym rządzić "sami pójdóm na dno", a "Dziadek Poloków" - Józef Piłsudski powiedział po przewrocie majowym w r. 1926 "Polokom dać trochę demokracji.... to zaraz stworzą anarchię". Tak to gospodarczo-finansowo-społecznie, mniej więcej, wyglóndo - jak sie te dwie wypowiedzi połónczy. Stan państwa (za sen. Jerzym Markowskim), zadłużenie zagraniczne 64 miliardy dolarów, dziura budżetowa 20 miliardów dolarów i trzi miliony bezrobotnych ze wzrostem! Kadencja J. Ogiegty i W. Franka rozpoczyna wyburzenie zabytkowej szkoły i jakby kończy? niedawne wyburzenie (kontrowersyjne - delikatnie nazywając) 74 metrowej wysokości obiektu tzw. skipu kop. Moszczenica. Były chyba szybkie pieniądze do skasowania jeszcze w budżecie 2001. Teraz - być może - czeka to samo ogromny niewykończony gmach Szpitala Porodowego, chocioż tamte pieniondze przeznaczone na wyburzenie skipu można było przeznaczyć na adaptacjo niepotrzebnego Szpitala na Sąd Rejonowy. Czyż więc Bismarck niy mioł racji? Podobnie było z kop. Kaczyce - gdzie kilkaset metrów - lin szybowych wrzucono po prostu, do zasypywanego szybu - nie kwestionuja konieczności likwidacji kopalni, ale z Czechami do jakiegoś konsensensu trzeba było dojść! W czasie "powstań" powstały też i pyntle drogowe w Jastrzębiu - które jakoś do dzisiaj są dla władzy miasta nie do usunięcia, przykłady pyntla ulicy Ranoszka (nazwisko również doskonale znane panu dr. Musiołowi) obok downej cegielni, czy pyntla na ulicy 11 Listopada obok kajsjopeji. Tak "Buduje sie" stan państwa, tak pada Shlonsk. Uwagi powyższe to zaledwie mikrofakty, które możnaby rozwijać w potężne rozprawy naukowe i wyciągać, wyciongać wnioski i podejmować kroki reanimacyjne przygotowujące obudowa. I jeszcze do wszystkich panów Prezydentów na Shlonsku - trzeba Shlonskiym żyć a nie jyno nastawić gymby do fotosów a portfele do wypłat. Naliczołech np., że w lokalnym tygodniku "Jastrząb" za rok 2001 to ból tam ktoś prawie 50 razy. Żeby jednak zrobić przijemność szerszemu gromu Prominentów polskich to zamieszczóm niżej taki fotos z okazji 35-lecia miasta Jastrzębie. Zabrakło jyno znanego Krystiana Lupy (teraz w Krakowie) i księdza red. naczeln. Gościa Niedzielnego Tkocza (z Katowic) dlaczego nie zaprosił pan Ogiegło? A teraz aktualne pytanie do pana prezyd. Ogieło - nie moga się zgodzić, dlaczego Pan wyłonczo Jastrzębie-Zdrój z tworzonego Związku Powiatów południowo-zachodniego, woj. śląskiego (Rybnik - Racibórz, Wodzisław, Żory). Chyba, że Pan chce tak jak kardynał Glemp prziłónczyć nas do Krakowa? To przekonuje ostatecznie do podzielenia tego molocha Jastrzębia Zdroju na gminy z kierych powstoł - tak jak to się stało z Wodzisławem Śl. czy Rybnikiem. O przynależności decyduje położenie a nie jakieś "widzi mi sie".

Foto II: Z okazji 35-lecia Jastrzębia Zdroju. Spotkanie Prominentów 20.VI.1998.
Panowie: m.i. Marian, Wojciech, Janusz, Józef...

Foto III: Kopalnia "Moszczenica - JasMos - niedokończony SKIP - fotos I/98 - EB
Wyburzono na przełomie 2001/2002 nie dając szansy na inne wykorzystanie

Foto IV: Jastrzebie Zdrój. Niedokonczony, a dzisiaj nie potrzebny Szpital Ginekologiczno-Położniczy w oczekiwaniu na wyburzenie? - fotos I/1998 - EB

 

Skoki na Shlonskie piniondze, na Skarb Shlonski

Skarb Shlonski był za Autonomii i trza do niygo wrócić. Tymczasem jest bitwa Warshawsko o Śląsko Kasa Chorych o Unijne piniondze dlo rolników i rolnictwa itd. Warshawa ustawio tyn Nowy Ślonsk z Częstochową, Cieszynem. Żywcem, Raciborzem i całą resztą dopiyro na 14 miejscu na 16 województw, i chce dać jyno 3% z tej puli, Jest to zwyczajnie skandal. Czy tam Bruksela nie wie co to jest Śląsk? Zaś dopłaty rolnikom - dopłaty Francja może dać w naturze - świeże wino, do uzupełninio polskiego "Arizona", wdowcy Holenderscy zaś niech przepisują swoje emerytury na wdowy polskie, Italioki...

Napadem stulecia to zaś jest postępowanie Monopolisty co sie nazywo Górnośląski zakład Elektroenergetyczny S.A., 44-100 Gliwice, ul. Barlickiego 2

wyjaśnić tu trzeba, że bodajże za tym S.A. kryje się też państwo szwedzkie, które ma chyba ponad połowę udziałów. Shlonzokóm koże sie za tym oprócz utrzymywania armi urzędniczej G.Z.E. utrzymywać jeszcze Dwór Królewski w Szkokholmie a prawdopodobnie już nawet kupować Gripeny. Szwedy z tymi Polokami z Gliwic to są gorsze od tych Rusów co za sama "gotowość" do pobierania prądu każóm wiyncyj płacić niż Ruskie, za gaz co Polocy sami zakontraktowali. Prąd elektryczny na Śląsku to mo być luksus, a żarówki, telewizory to już ostatnio papiyrowo podłączyli na trzi fazy jak jako krajzega. Najpierw zalecali podłączenie sieci trójfazowych - bo równe obciążenie faz w elektrowniach teraz kombinują w papiyrach cenami. Istny terror energetyczny. W Gazecie Wyborczej 9/10 marca czytóm: odcięli prąd bez uprzedzenia - Łukasz Zimoch z GZE - rzecznik "każdy klient, który zalega ponad tydzień z opłatami, może się spodziewać odcięcia prądu". To jest naprawdę TERROR GZE - zapomnienie, choroba, wyjazd zagraniczny, To już nie zwyczaje cywilizowanej Europy tylko ze środka Afryki - królestwo Bokasy. Nie wiem czy we Szwecji nie brakuje pieniędzy na nowe nagrody Nobla bo o jednofazowych generatorach żech nic nie słyszoł, ale słysza o odprawach po sto do dwiesta tysięcy złotych w GZE, też o super luksusowych autach służbowych. Nie wiem też żeby Śląsk leżoł na końcu świata i na przesył potrzebowoł jakiś satelitów.

Może tyn prąd z elektrowni Rybnik faktycznie najpierw wiezóm wozym na Dwór królewski we Sztokholmie a potym promym przez Szczecin do Shlonska. Prawdziwe rozwiązanie godne NOBLA. Jo już też z mojij emerytury musioł na razie shtyry stówy dać na ta szwedzko-gliwicko spółka. Myśla, że jak nas chocioż wezwóm do tej Europy to Szwedy zacznóm nóm dopłacać na Shlonsku, ale do całego życia i ta emerytura mi 100% dźwignóm, bo Miller ani myśli.

Teroz to wyglóndo na to, że Shlonskie gminy opłacajóm zbrojenia Polski we szwedzkie Gripeny. Takie gminy jak Godów, Gorzyce, Lubomio kożdo kupuje z prądem, Gripeny. A kaj bydóm lotniska?, Chyba, że to pionowo startuje? Jyny po co nóm na Shlonsku wogóle NATO kiedy prezydent Putin wcale nie nalatuje już teraz swoimi Migami na Europa - jak Polska chce, to niech kupuje za swoi pinióndze, my jesteśmy przyjaŻni do NATO ale nóm tu na Shlonsku potrzeba najpiyrw odbudowy jeszcze po tych downych wojnach szwedzkich i ruskich. Takiemu Łukaszowi Zimnochowi - rzecznikowi prasowemu GZE SA w Gliwicach z ironicznym uśmiechem na gymbie (Dz. Z. 23 stycznia 2002) z płacą rzędu 4000 zł/mc - 29.st. 2002 to chciółbym zwrócić uwaga że śląska lista płac zaczyno sie jednak do 400 zł/mc! Jeśli się mo wogóle robota! Czy indywidualni odbiorcy majóm spłacić długi Huty Batory i reszty tzw. przemysłu? albo na odprawy i limuzyny? Czy Liczniki 3 fazowe z udziałem prądu 3 fazowego w granicy 2-4% a reszta 1 fazowy - bo to u was w GZE tworzycie tyn ogólnokrajowy bajzel - tak jak by instalacje elektryczne z dnia na dziyń szło zmyniać. Jeszcze roz pytóm - prąd na Shlonsku to jest luksus darowany Nóm przez Poloków (i Szwedów)? Kaj my żyjemy, w kierym wieku??

Jak to pisza to mi sie aż rynce trzynsóm bo zaś musza do Króla do 15 marca zanieść prawie 60,00 złotych to samo a nawet więcej wszystkie sómsiady po wsiach. Trza chyba tyn Shlonsk przirownać do Czech bo tam i woda i prąd i luft majóm lepsze a tańsze.

Teraz napisza jeszcze o kolejnej "reformie" - manipulacji rządowej.

6 marca 2002 roku opublikowały ministry w Warshawie kolejne przepisy zaporowe dlo importu używanych aut z Europy (Zachodniej) - uzasadniając krótko, że podobno ludzie prziwożą złom samochodwy. Jest to uzasadnienie na tyle pokrętne, że prawie człowieka biere na wymio...

Sprawa ma charakter dyskryminacji, nierównego traktowania znacznej grupy Polaków - nie tylko Shlonzoków. Po piyrsze - nie stać przeciętnego Poloka na kupowanie nowych aut produkowanych w Polsce, których koszt jest wygórowany. To samo dotyczy oficjalnie sprowadzanych aut.

Po drugie, większość produkcji samochodów ostatnich lat w Polsce można bez przesady nazwać bublami - w pierwszym rzędzie są to najliczniejsze na drogach Fiaty 126 p, które nie spełniają podstawowych warunków wygody a szczególnie tzw. bezpieczeństwa biernego. Zatem tego auta właściwie nie spotyka się w Niemczech i gdzie indziej. Winny one w pierwszej kolejności zniknąć z polskich ulic dla dobra - bezpieczeństwa i życia - Polaków a wprowadzone przepisy zaporowe nie pozwolóm na szybką wymianę tych bubli obojętnie w jakim są wieku, 2-ch czy nawet kilkunastu lat i to jest skandal cokolwiek uczone głowy w Warshawie będą przekazywać. W niewiele mniejszym stopniu dotyczy to również innych nawet nowych pojazdów z "...czento" i samochodów innych marek lecz podstarzałych wiekiem, ponad około 10 lat. Powtarzam, Bezpieczeństwo BIERNE Maluchów 126 p jest fatalne - co to oznacza napiszę może innym razem. Ile śmierci te samochody przyniosły ich pasażerom! Czy ktoś to w Polsce próbował zliczyć - myślę, że nie, bo producent musiałby zmienić radykalnie profil produkcji.

Wprowadzona aktualnie ZAPORA importowa winna być usunięta a przynajmniej radykalnie zmieniona i trzeba POZWOLIĆ producentom BUBLI w nieopodatkowanych strefach ekonomicznych po prostu ZBANKRUTOWAĆ - TEGO chcą zresztą przepisy UNII Europejskiej a wymaga od nas zdrowa logika, chyba, że Władza w warszawie nie szanuje własnego narodu i jest jej obojętne ile śmierci zafundują jeszcze "Maluchy". Pytajcie o Bezpieczestwo Bierne - Pasywne, swojego pojazdu u fachowców. Należy wierzyć, że każdy (prawie) spokojnie sprowadzony samochód z Zachodu jest znacznie w lepszym stanie technicznym niż równolatek jeżdżący po Polsce! Oczywiście raptowne sprowadzanie aut gdy politycy majstrujóm przy akcyzie nie przynosi dobrych rezultatów więc i ostatnie tygodnie mogły przyczynić się - zupełnie niepotrzebnie - do sprowadzenia i gorszych sztuk, chociaż wyposażenie dodatkowe w tym dotyczące bezpieczeństwa jazdy jest z reguły o wiele bogatsze.

Krajowi wytwórcy za wyposażenie dodatkowe każą sobie szczególnie dobrze płacić - chociaż na zachodzie często jest to już STANDARD - NORMA! Rząd polski stawia tu wysoką akcyzę natomiast - co znamienne - nie zgadza się na podniesienie akcyzy na papierosy - do norm europejskich. Jest to jakieś szczególne widzenie zdrowia i życia obywatela w Polsce - generowanie obłędnych postaw życia społecznego.

Wytyczne stawiane UNII Europejskiej (przez Polaków)

W pełnej sprzeczności interesów, Unii Europejskiej, kandydat: Polska, próbuje już stawiać żądania - być liczącym się członkiem, stawiać siebie w roli adwokata i opiekuna wschodnich sąsiadów w Unii Europejskiej i NATO; stać obok Niemiec i Francji? Czy obok Niemiec bez Francji? lub obok Francji, z Niemcami na boku. A co z Wielką Brytanią, Hiszpanią, Italią?? Pytania, pytania.

Polska ze swoimi tradycjami "powstańczymi" już organizuje skok na kasę i władzę w Unii - przykład spotkania 8 marca w Warszawie, Polska- Czechy, Węgry, Słowenia, Estonia, Cypr. Grupa z Warszawy chce np. zwiększenie sumy Euro przewidzianej w propozycji Komisji Europejskiej na rozszerzenie Unii. Tylko tu na miejscu w Polsce, na Shlonsku działań własnych - układu własnego nie widać. Trwa robienie piany europejskiej.

Rozpowszechnia się populistyczne żądania, stawia w roli męczennika a nie beneficjenta Jałty. Obawiam się, że ta piana oddala od Warszawy rok 2004. Myślę nawet, że Unię Europejską stać zaledwie na przyjmowanie w swoje grono grup ludzkich w liczbie około 10 milionów co 2-3 lata, by nie rozwalić tego, co i tak nie najlepiej współgra politycznie, a finanse podobnie.

Nie widać oznak normalizacji stosunków historyczno-kulturalnych. Wprawdzie wzorem moskiewskim zaczyna się obcałowywanie prezydentów Niemiec i Polski (Rau - Kwaśniewski) marzec 2002 Berlin, ale np. Biblioteka Pruska jak utknęła u Jagiellonów w Krakowie, tak trwa u profesury. Cały dorobek shlonski nadal bezceremonialnie przehandlowywany na giełdach i aukcjach - przykład najnowszy przedstawia Gazeta Wyborcza z 9 - 10 marca, 2002 - Bezcenna "Księga praw miejskich Głubczyc" w rękach najbogatszej Polki (Barbara Piasecka-Johnson) - zamiast na Shlonsku w Głubczycach (Opole - Wrocław). Czy tylko ona?, gdy wiadomo że, Muzeum Narodowe w Warszawie przepełnione zbiorami Shlonskimi tam traktowanymi jak łupy wojenne. Być może gdyby Uniwersytet Jagielloński przemianować na Akademię Krakowską im. królowej Jadwigi a pomnik Mickiewicza na rynku zastąpić pomnikiem wielkiego rodzimego artysty (Wikinga?) St. Wyspiańskiego to następne pokolenie Krakusów mentalnie zbliżyłoby się do Europy. Sóm Franz Joseph i Szwejk to jest jeszcze jak widać za mało.

Nie słyszałem nigdy by "Przyjaciele" Shlonska upomnieli się kiedykolwiek o zwrot naszych - shlonskich zabytków kultury, natomiast chętnie demonstrują lojalność Warshawie przez inspirowanie świyntowania polskich powstań na Shlonsku. Wydaje się nawet że już sama Warshawa ma dosyć przypominania po kolei wszystkich przegranych zrywów powstańczo-rewolucyjnych gdzie po każdym było zawsze gorzej, chyba, że znalazł się zagraniczny sponsor wojskowy.

Może tym mniej zorientowanym Internautom wskaże kilka. Miłośnicy świyntowania mogóm też rozszerzyć swój kalyndorz imprez. Niestety nie zrobił tego np. Kierownik tzw. Pracowni Śląskiej w Bibliotece Śląskiej w Katowicach, czy jej dyrektor, czy w Towarzystwie Literatów (Górnośląskim) - Opolskim, itd. - dlaczego "Miłośnicy" nie tworzą Muzeum Powstań Polaków?

Spróbuję kilka wyliczyć: powstanie polskie w Krakowie w 1312, potym w Gdańsku 1526 roku - potym dwa razy w Moskwie miyndzy 1605 i 1612 kaj Polocy dwa razy koronowali swoich carów samozwańców. Potym regularnie napady królewskich "lisowczyków" np. W 1620 na Strumień i Skoczów i zrabowanie około 50 dworów, powstanie polskie w Toruniu w 1724, potym powstania w 1830 i 1863. Te niewdzięczne Ruskie to tam też w Ławrze w Zagorsku napisały: Trzy plagi; Tytus,Tatarzy i Polacy. Powstanie w poznańskiem zakończone wymuszonym na Niemcach przez Francuzów rozejmem w Trewirze 16 luty 1919. Potym rewolucja w cieszynskiem, napad na Dom Olónski w Cieszynie - maj 1920 - ksie?a Londzin, Brzuska, socjalista Reger, genera3 Latnik, sierpien 1920 "powstanie" w Katowicach - polski terrorysta ginekolog A. Mielecki z Kalisza strzela z okna swego mieszkania do pokojowej manifestacji Shlonzoków w Katowicach - pocz1tek tzw. II powstania tragedii Shlonska. Maj 1921 - III "powstania" polskie na Shlonsku z udziałem wojsk Hallera - jak uprzednio - z wymuszonym rozejmem podobnie jak w poznanskim.

Dalsze: I i II powstanie warszawskie (w Getcie 1943 i 1944 AK), powstanie poznanskie 1956, w 1981 w kop. Wujek w Katowicach. Jedyne to z 1943 oraz 1956 i 1981, gdzie re?im w3adzy wymusza3 samoobrone trzeba przypominaa dlo pamiynci! "Idzie" za to owiyntowaa wjazd do Kijowa w 1920 Rydza-Śmigłego?

Odwróćmy jednak sytuacje. Czy zatem Polacy zapomnóm o powstaniach, zamachach stanu - stanie wojennym, centraliŻmie, marzeniach wielko mocarstwowych - przewodzeniu grupom państw w Europie, czy nawet powstaniu antyunijnemu. Jakie osiągnięcia gospodarcze miałyby to uzasadniać, jakie potrzeby cywilizacyjne? Czy Europa sygnalizuje takie zapotrzebowanie? Jestem przekonany jednak że, Shlonska nie należy w to mieszać:

Shlonzocy nie przegrali jakby tego chciała "Gazeta Wyborcza" 21 grudnia 2001 roku po wyroku (pierwszym) w Strasburgu, na życzenie polskiej władzy.

Jest jeszcze wprawdzie tzw. Wielka Izba Trybunału z 17-toma sędziami, ale ostatecznie sędziami jesteśmy My Shlonzocy tu na Shlonsku i każda deklaracja w spisie powszechnym chociaż przygotowanym instrumentalnie, każde deklaracje składane przy innych okazjach

Owiadczya bydóm za nami. Shlonzocy nie przegrali - to przegrywa Europa!

Marzec 2002

Ewald Bienia


 

 


« zurück zur Rubrik Aktuell

[ AKTUELL ]  [ POLITIK ]  [ HISTORIA ]  [ Z ARCHIWUM ]  [ KULTUR ]  [ PUBLIKACJE ]  [ MINIATURY ]  [ VITA ]
[ REAKCJE ]  [ DEBATA ]  [ Z FORUM ]  [ INFORMACJE ]  [ INDEX ]  [ FORMAT-A4 ]  [ ARCHIV-2002 ]  [ SUCHEN ]