[ECHO ŚLONSKA] [ŚLONSKE FORUM] [ŚLONSK] [RUCH AUTONOMII ŚLĄSKA] |
![]() | ||||
|
|
|
![]() | ||||||
2 - 12/2001 |
|
|||||
![]() | ||||||
![]() |
| ||
« nazot do rubriki Aktuell | ||
|
Jugosławia ? Chcecie Drugiej Jugosławi ? (podpis) Szanowny Panie Specjalnie, aby mógł Pan zrozumieć zawartą treść napiszę ten tekst po polsku. Zacznijmy od historii (która podobno niczego nas nie nauczyła). Jak Pan wie, w programach szkolnych nauczania historii nie uwzględnia się historii Śląska, która biegła całkiem innymi torami niż historia Polski. Praktycznie Śląsk odpadł od Państwa Polskiego już w XII wieku, w okresie rozbicia dzielnicowego Polski, i od tego czasu stanowił odrębny organizm państwowy. Na mentalność Ślązaków wpływały więc całkiem inne uwarunkowania historyczne niż na mentalność Polaków. Państwo Polskie zrzekło się swoich praw do Śląska ok 1350 roku (układ w Trenczynie). Była to cena jaką zgodził się zapłacić Król Kazimierz (zwany Wielkim) za rezygnację Luksemburczyków z praw do korony polskiej. Było to faktycznie przyznanie, że ziemie te leżą poza polskim organizmem państwowym. Od tego czasu Śląsk "znalazł się" w obrębie wpływów czeskich. W równie pokojowy sposób (na mocy dziedziczenia) znalazł się w obrębie wpływów Austriackich. Dopiero w wyniku Wojen Śląskich ok 1740 roku przeszedł pod panowanie Pruskie. To Prusy uczyniły ze Śląska najnowocześniejszy region przemysłowy ówczesnej Europy. Germanizacja Śląska przebiegała o wiele słabiej niż w tym samym okresie rusyfikacja Królestwa Kongresowego. Głównie dlatego, że Niemcy byli zmuszeni przestrzegać obowiązującego prawa. Do podręczników do historii tego okresu wybrane są jedynie pewne działania urzędników Rządu Pruskiego, które były podobne również wobec niemieckojęzycznych obywateli Prus. Język polski do szkół górnośląskich kazał wprowadzić biskup niemiecki Bogdein, również on zaczął sprowadzać na Śląsk nauczycieli z Księstwa Poznańskiego i Galicji. W wyborach do Landtagu Pruskiego, czy Reichstagu Górnoślązacy popierali w większości Centrum. Koło Polskie do 1912 roku nie odgrywało istotnej roli w polityce Górnośląskiej. Z okresu pruskiego, który na Śląsku trwał od 1740 do 1945 wybrano do podręczników historii kilka postaci i to mocno kontrowersyjnych, jak Józef Lompa, Karol Miarka czy Wojciech Korfanty. Analizując materiały źródłowe pozostawione przez nich oraz im współczesnych można zauważyć, że działalność ich nie była wcale aż tak jednoznacza, jak to próbują określić polscy hitorycy w podręcznikach. Po wybuchu Rewolucji Listopdowej w Niemczech (o czym w polskich podręcznikach nie ma ani słowa) Górnośląskie Centrum wystąpiło z propozycją oderwania Górnego Śląska od Prus. Większa część materiałów historycznych, które zauważył Pan na tych stronach pochodzi z tamtego okresu (pod spodem wybór materiałów prasowych prasy polskojęzycznej tego okresu). W wyniku decyzji Traktatu Wersalskiego doszło na Górnym Śląsku do Plebiscytu w 1921 roku, który był niekorzystny zarówno dla Polski jak i dla Niemiec. Okres ten (grudzień 1918 - czerwiec 1922) to pratycznie takie same wydarzenia jak w byłej Jugosławii (polecam mój artykuł "Republika Woźnicka 1918 - 1922" z Jaskółki Śląskiej 11/2001). Do czego zmierzam? Śląsk swoją "Jugosławię" już ma za sobą. W wyniku działań bojówek polskich i niemieckich na Górnym Śląsku ginęło w latach 1918 - 1922 średnio 10 - 15 osób dziennie. Linia frontu przebiegła kilkakrotnie przez kraj, który wogóle nie ucierpiał w czasie toczonych walk I Wojny Światowej. Zresztą historia "Powstań Śląskich" również jest fałszowana, i to zarówno przez historyków polskich jak i niemieckich. W wyniku działań wojennych II Wojny Światowej oraz układu Jałtańskiego cały Górny Śląsk znalazł się w granicach Państwa Polskiego i Polacy natychmiast przystąpili do przerpowadzenia czystek etnicznych na terenie, który zawsze w swojej historii był wielonarodowościowy. O tych wydarzeniach w polskich podręcznikach również ciężko doszukać się wzmianki. Czy działania polskie na tym terenie różnią się czymś od działań serbskich w Bośni czy Kosowie? Poza tym, że polskich oprawców Ślązaków nikt nie postawił przed Trybunałem Norymberskim, a nawet w przypadku sądów w Polsce byli oni uniewinniani. Idea utworzenia "Wolnego Górnego Śląska" jest ideą, która ma już prawie sto lat, a o ile Pan również się orientuje, idee nie umierają. To że obecnie w czasach kryzysu i ekonomicznego wykorzystania Śląska idea ta odżyła nie powinno Pana dziwić. Polska jawi się Górnoślązakom nie z Matką a z Macochą. Śląsk traktowany był od 1922 roku jako "kolonia wewnętrzna" którą można eksploatowac bez żadnych ograniczeń. Dziś, gdy wydobycie pokładów węgla jest już nieopłacalne, a przemysł stalowy załamuje się na całym świecie Polska chciałaby się pozbyć problemu, któremu na imię Śląsk. A może bardziej innego problemu, któremu na imię Ślązacy? Dlaczego Ślązacy mając prawo do starania się o obywatelstwo niemieckie czynią to, a nie czynią tego mieszkańcy Wielkopolski, mimo posiadania również takich samych podstaw prawnych? Przejdę może teraz do mentalności. Ślązacy są ludem pragmatycznym (jak Czesi) i bardzo przywiązanym do tradycyji. Naszą mowę, która różni się nawet bardziej od polskiego, niż słowacki od czeskiego, Polacy nazywają gwarą. Do 1989 roku za mówienie po śląsku w szkołach groziły nagany i upomnienia (wcześniej szykany były bardziej ostre). A jest to dla nas jedna znajwiększych świętości. Inna rzecz odróżniająca Ślązaków od Polaków to przywiązanie do swojego "Hajmatu" (w języku polskim brak dobrego zamiennika tego słowa). Zastanawiał się Pan czemu zawdzięcza swoją pozycję na rynku bankowym Bank Śląski? A sprawa sądowa z rejetracją Związku Ludności Narodowości Śląskiej - obecnie w Strasburgu? Nie chodzi nam o oderwanie się od Polski. To niczego nie zmieni. Bardziej ważne jest działanie na rzecz rozwoju (również kulturalnego) naszego regionu czy przypominanie faktów historycznych i postaci, które dużo dla naszego kraju (mam tu na myśli Śląsk) zrobiły, a których polska hitoriografia skazała na zapomnienie. Sytuacja dziś na Śląsku przypomina sytuację w 1900 roku w Królestwie Kongresowym, gdy Polacy już zrozumieli, że powstania są źródłem wyniszczenia narodu, widoków na Wolny Kraj za bardzo nie widać, a każdy kto próbuje coś dobrego dla swojego Kraju zrobić traktowany jest albo jako kolaborant albo jako zdrajca. Czy ktoś wtedy mógł przypuszczać, że w wyniku Wojny może powstać na nowo Państwo Polskie? Informuję tu, że Śląsk pomiędzy XII wiekiem a 1740 rokiem był traktowany jako odrębny organizm państwowy w granicach Cesarstwa Rzymskiego. Mam nadzieję, ze zrozumie Pan o co chodzi ludziom, którzy poświęcają swój czas i pieniądze dla rozpowszechniania wiedzy o rzeczywistej historii Śląska. Z poważaniem Piotr Kalinowski |
| |
|
![]() |
![]() |
[ AKTUELL ] [ POLITIK ]
[ EKO-NOMIA ] [ HISTORIA ]
[ Z ARCHIWUM ] [ KULTUR ]
[ PUBLIKACJE ]
[ MINIATURY ] [ VITA ]
[ HUMOR ] |
![]() |