[ECHO ŚLONSKA] [ŚLONSKE FORUM] [ŚLONSK] [RUCH AUTONOMII ŚLĄSKA] |
|
3_01/2002 |
||||||
| ||
« nazot do rubriki Historia | ||
|
Polskojęzyczna prasa górnośląska Część III - Okres plebiscytowy (1919 - 1921) Po wybuchu rewolucji w Niemczech w listopadzie 1918 roku i przejęciu władzy w Prusach przez SPD zrezygnowano z prewencyjnej cenzury prasy. Część polskojęzycznej prasy górnośląskiej (szczególnie po wybuchu powstania wielkopolskiego), zwłaszcza związanej z Kołem Polskim, zażądała oderwania Górnego Śląska od Prus i przyłączenie go do Polski. Za hasłem tym poszła również prasa centrowa (Katolik) i część prasy niezależnej (Gazeta Opolska). Jednak już 10 XII cała prasa górnośląska wydrukowała odezwę działaczy Centrum w sprawie samodzielności Górnego Śląska, opatrując ją swoimi komentarzami. 12 XII w prasie polskojęzycznej znalazło się już jednak dementi tej odezwy podpisane przez Naczelną Radę Ludową Wydział Śląski. Ponieważ działacze SPD przestraszyli się możliwości takiego rozwoju wypadków jak w sąsiedniej Wielkopolsce na całym obszarze Regencji Opolskiej wprowadzono "stan oblężenia". Praktycznie jednak te tereny (bez Hluczińskiego, Nyskiego i Brzeskiego) zostały oddane w 1919 roku pod nadzór międzynarodowy. Od chwili ogłoszenia wiadomości o Plebiscycie nawet w najbardziej przedtem stonowanych gazetach zaczęły się ukazywać artykuły i korespondencje pełne jadu i nienawiści. Zaczęły się także ukazywać nowe tytuły prasowe. Prasę polskojęzyczną tego okresu można podzielić na 4 główne grupy: związane z Polskim Komisariatem Plebiscytowym (Górnoślązak, Goniec Śląski, Katolik Codzienny, Gazeta Opolska), należącą do koncernu Napieralskiego (Katolik, Głos Śląski, Dziennik Śląski), separatystyczną (Wola Ludu, Związek) oraz niezależną (Gazeta Ludowa). Prasa separatystyczna była wykorzystywana także przez Niemiecki Komisariat Plebiscytowy (była to prasa dwujęzyczna), przez co była mocna krytykowana przez prasę PKPl. Polityka PKPl nakierowana była na przyłączenie górnośląskiego zagłębia przemysłowego do Polski za wszelką cenę (powstania, szkalowanie osób związanych z NKPl czy sprzyjających ideom separatystycznym, a także wykorzystywanie drobnych incydentów i nagłaśnianie ich w prasie do ogromnych rozmiarów). Prasa "katolikowa" prowadziła własną politykę, częściowo zbieżną z polityką PKPl, a w innych sprawach popierająca separatystów. Za sprzyjanie separatystów Napieralski i jego prasa byli bezustannie atakowani przez Korfantego, jednak w czasie trwania powstań to właśnie w prasie Napieralskiego(ze względu na największy zasięg i nakład) były drukowane wszelkie zarządzenia dla ludności. Stanowisko najbardziej zbliżone do separatystycznego (oderwania Śląska od Prus i utworzenia wolnego państwa górnośląskiego pod egidą Ligi Narodów) zajęła prasa niezależna, która najczęściej powstrzymywała się od komentowania zaistniałych faktów. Idee separatystyczne były tak silne wśród społeczeństwa śląskiego, że nawet prasa PKPl przy polemizowaniu z tą ideą wskazywała jedynie na zagrożenie ze strony możliwego późniejszego przyłączenia tego państewka do Niemiec. W prasie okresu plebiscytowego drukowano również dokumenty niemieckojęzyczne pozostawiając je bez tłumaczenia na polski. Widocznie redaktorzy tych gazet byli pewni, że ci, do których skierowana jest ich prasa (czyli społeczeństwo górnośląskie) znają biegle oba języki. Prasa tego okresu, aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, drukowała pod winetą w miejscu przeznaczonym na cenę gazety tekst "Przeczytać i podać dalej". Pozwalało to dotrzeć do odbiorców, których nie stać było na zakup pisma. Stosowano również wysyłanie gazet pod konkretne adresy (bez wcześniejszej prenumeraty pisma). Jak bardzo skuteczne były te zabiegi, pomimo całego jadu zawartego w gazetach PKPl, świadczą wyniki plebiscytu. Po plebiscycie prasa PKPl zaczęła wykazywać konieczność przyłączenia całego obszaru plebiscytowego do Polski, lub w ostateczności podziału Górnego Śląska. Do ostatnich dni ogłoszenia decyzji Rady Ambasadorów w sprawie Górnego Śląska, cała prasa śląska rozpatrywała możliwość utworzenia niezależnego kraju górnośląskiego, co świadczy o tym, że idea ta znalazła popleczników również w Lidze Narodów. Po ogłoszeniu decyzji o podziale Śląska idea ta zaczęła powoli zamierać, a analizując wyniki referendum przeprowadzonego w niemieckiej części Górnego Śląska za pozostaniem przy Prusach, w którym ludność zdecydowanie opowiedziała się za, widać, że Ślązacy byli już zmęczeni całym trzyletnim okresem wojny domowej i chcieli jak najszybciej powrócić do normalności. Po plebiscycie zamknięto niektóre tytuły, inne powstałe dopiero na krótko przed plebiscytem zwiększyły swój nakład. Koncern prasowy Napieralskiego powoli zaczął tracić swoje wpływy, by w 1933 zawiesić z powodów finansowych wydawanie gazet. Na pierwszy plan wyrósł wtedy koncern Korfantego, czyli dawne gazety PKPl przejęte później przez Chrześcijańską Demokrację. Piotr Kalinowski |
| |
|
[ AKTUELL ] [ POLITIK ]
[ EKO-NOMIA ] [ KULTUR ]
[ HISTORIA ] [ Z ARCHIWUM ]
[ PUBLIKACJE ] [ MINIATURY ]
[ VITA ] |