uo zdrowie
do nos couej famili
uo maszketne petrzenie na s’wiat
kerego tak nom brakuje
i taki tyrz humor
coby nos broniou
przed s’lepotom naszom
i bier nasze zamotlanie uod gupot
kere som jak diobou
co nos tonko w ciaplycie
i rzeby dali my pokooj
kamratom co to skulali się
po judaszowe srebrniki
bo korzdy jest dobry
czy tego kce czy niy
i wiary dej w nos samych
bo ritich grajfki u nos moc
kero tak tracymy
jakby my byli roombniynci
i umyj nos z tego całego klajstru
kerym my się uoblepili
rzeby my uoboczyli irz kalno szyba
przez kero nos widzom
jest czysto jak na uodpust
a pycha co to siedzi nom na gowie
niech mo pouomane gnaty
roz na zawsze
i wara jej uod warg naszych
kere niech som ino do kusikoow
i jeszcze ino
wybrus’ nasz talynt patrzynia
na wszystke gryfne rzeczy
kere som tukej
i kere som tam
irzby uone ciongnyuy nos do roboty
kero jest jak krystus
co to wstou z grobu

i bydz’ naszym pasterzem
i ny uostawiej nos
jak zawsze to robisz
kedy proszymy

Świąteczna modlitwa do tego który jest

o zdrowie
dla nas rodziny człowieczej
o pogodne spojrzenie na rzeczywistość
którego tak nam często brakuje
i humor radosny jako oręż do walki
z głupotą i ślepotą serca naszego
i weź zapamiętanie nasze niepotrzebne
oraz spętanie do rzeczy nieistotnych
które niewoli nas i karli
a daj pobłażanie do czynów niegodnych
przyjaciół naszych
bo każdy jest dobry
choć w tym całym zamieszaniu
już nawet w to nie wierzy
i właśnie wiary daj w siły nasze
bo w rzeczy samej
moc do pomnażania talentów
dałeś nam zaiste wielką
którą z dziwną beztroską trwonimy
jakbyśmy nierozumni
i obmyj nas z brudu i kurzu
abyśmy zobaczyli naszą czystość
a podstępną pychę ukrytą niczym cień
zabierz od nas
połam jej kości aby nigdy już nie wstała
i nie kleiła się do naszych ust
na które niech tylko
spływają pocałunki miłości
i jeszcze tylko
wyostrz nasz dar obserwacji
na otaczające nas piękno
bo piękno jest na to
aby zachwycało do pracy
praca by się zmartwychwstało

i prowadź nas i nie opuszczaj
i bądź na wyciągnięcie ręki
jak zawsze to robisz
gdy o to prosimy