Banknoty zastępcze Byczyny
Byczyna – niewielkie miasteczko wchodzące w skład powiatu kluczborskiego jest już wzmiankowane w dokumentach historycznych
pochodzących z XIII wieku. Miejscowość dzieliła losy innych miast śląskich, przechodząc na przestrzeni wieków pod wpływy czeskie,
austriackie i pruskie. Bliskość granicy z Królestwem Polskim, odległym zaledwie o około 5 kilometrów, pozwalała na zachowanie ściślejszej
więzi z Polską, co jednak nie zawsze kończyło się dla mieszkańców Byczyny dobrze. Tak było właśnie w 1588 roku, gdy wojska polskie pod wodzą
Jana Zamojskiego pod Byczyną pokonały armię Maksymiliana Habsburga, obranego wcześniej królem przez część polskiej szlachty. Ustrzegło to
Polskę od dostania się pod wpływy monarchii Habsburgów, ale samo miasto w efekcie tej bitwy spłonęło. Jak to często bywało, za konszachty
panów polskich i ambicje władców najwyższą cenę płacili inni.

Bezpośrednio po wybuchu I wojny światowej, w sierpniu 1914 roku, gdy na lokalnym rynku pieniężnym odczuwany był dotkliwy
brak niemieckiego pieniądza kruszcowego, samorząd miejski nie zdecydował się jednak na emisję lokalnego pieniądza zastępczego. Okazało się
to jednak niezbędne w 1917 roku, gdy ludność całych Niemiec bardzo dotkliwie odczuwała już skutki prowadzonej wojny, a z obiegu raptem
zaczęły znikać drobne monety zdawkowe o fenigowych nominałach. Bito je wcześniej w miedzi i niklu, teraz już deficytowych materiałach
strategicznych.
Po raz pierwszy magistrat Byczyny zdecydował się wtedy na emisję bonów, zwanych notgeldami, o nominałach 10, 25 i 50 fenigów,
które dobrze spełniły swe zadanie, polegające na usprawnieniu obiegu pieniądza w tym mieście. Pierwszą serię wydano w terminie 2.V.1917 r
określając zarazem precyzyjnie ich datę ważności do 1.VII.1918 r.
Jeszcze przed wycofaniem tego pieniądza z obiegu, przezornie wydano kolejne notgeldy o tych samych nominałach z datą emisji
22.V.1918 r określając też na nich termin ważności do 1.VII.1919 r. Pozwoliło to na płynną wymianę starej emisji na nową, bez konieczności
angażowania poważniejszych kwot pieniężnych w wykup nieważnych już walorów.
Choć w międzyczasie zakończyła się już wojna, to pieniądz tego typu niejako na stałe zagościł w mieście i był chyba dobrze
przyjmowany przez mieszkańców, bo ułatwiał realizację codziennych, drobnych zakupów. Nikogo więc zapewne nie zdziwił fakt, że w dniu
1.VI.1919 r doszło do trzeciej już emisji z datą ważności 1. VII. 1920 r. Czwarta, ostatnia już edycja nastąpiła 11.VI.1920 r. a jej ważność
określono do 31.XII.1920 r. Po tym terminie część edycji została zapewne wykupiona przez kasę magistracką, a pozostałość rozeszła się wśród
licznej już wtedy rzeszy zbieraczy walorów tego typu.
Notgeldy Byczyny miały postać kolorowych kartoników. Na ich awersach umieszczano ówczesną nazwę miejscowości – PITSCHEN
O.S., nominał i precyzyjnie określone terminy emisji i ważności. Na awersach dostępnych mi dwóch ostatnich serii umieszczono też herb miasta
z wizerunkiem murów miejskich, zwieńczonych basztami. Same mury obronne cechują Byczynę po dzień dzisiejszy, bo zachowały się nieomal w
całości, z dwiema bramami (polską i niemiecką), oraz Basztą Piastowską. Rewersy bonów zawierają pieczęć gminną (w kolorze fioletowym lub
czarnym) oraz numerację.
Nie ukazały się już tutaj miejskie banknoty plebiscytowe, ani też późniejsze walory inflacyjne. Mieszkańcy Byczyny jednak w
roku 1923 mogli posługiwać się emisjami inflacyjnymi powiatu kluczborskiego, Dyrekcji Kolei Państwowych w Opolu oraz Wydziału
Prowincjonalnego Prowincji Górny Śląsk, który mieścił się w Raciborzu.
Bronisław Wątroba