Dzisio - heute Wratislavia, November 2000 Ksenofobio pamiynci |
|||||
Ewald Bienia |
|||||
W prawie 1100 rocznym Wrocławiu - Breslau niema
historycznych cmentarzy-nekropoli shlonzskich. W Wilnie czy w Lwowie odwrotnie,
Litwini i Ukraińcy pozostawili polskie.
W pojałtańskim Wrocławiu Polocy nie szczędzili sił, środków też „inteligencji”, by zniszczyć i wymazać Nekropolie Pamiynci z oblicza stolicy Shlonzska - podobnie jak na całym Dolnym Shlonzsku. I to zrealizowali prawie w 100% w majestecie chsześcijanskiej Polski. Kiyrchhofy zamieniono na budynki mieszkalne, kompieliska, w najlepszym przipadku parki. Obco kulturowo Panorama Lwowsko-krakowsko–racawicko ma zastępować nasze shlonzskie historyczne korzynie siyngajonce do czeskich Przemyślidów, czy zapewne też wcześniej Gothów i Keltów. Biełorus Kostjuszko stawiany jest przed historycznym herbem miasta ze shlonzskim orlem, czeskim lwem, hl. Hedwig i symbolem W (łacinskie Wratislavia) wraz z centralnie usytuowanym wizerunkiem Jana Chrzciela – Johannes des Täufers in der Mitte – a całość pod rozłożonymi ramionami Jana Ewangelisty.
W swoim czasie – po jałtańskim – rada miejska Krakowa uchwaliła aby na „dziki zachód” – do Wroclawia karnie zesłać krakowskich przestępców, pasożytów i spekulantów. Szabrownicy z całej Polski pędzili zaś na Dolny Shlonsk ( i nie jyno ) bez podobnych uchwał. Po t.zw. Kongresie Intelektualistów i wczesniej propagandowej Wystawie Ziem Odzyskanych w roku 1948 „inteligenci” polscy rozpoczeli systematycznie rozbieranie miast. Były miesiące, kiedy codnia z Wrocławia eksportowano po milione sztuk zabydkowych cegieł (dodatkowo wysadzano w powietrze muzem pocztę, hale targową, ...). Transporty podążały do Warszawy, ale później też do krakowskiej Nowej Huty. Podobnie było w Nysie, Raciborzu, Bytomiu ... - a zdarza się i obecnie. Shaber prywatny i oficjalny sprzętami z Wrocławia i nnnych shlonzskich miast trwał wiele lat po wojnie a magazyny wielu muzeów „prawdziwie polskich” nadal wypełnione są dorobkiem Shonzsoków. (Dyrektor Rusczyc z Muzemum Narodowego w Warszawie użala się, że może eksponować zaledwie 1,5% zbiorów). Płyty nagrobkowe przerobiono bezpośrednio na Kirchhofach skuwając – majzlując napisy. Zwłoki ludzkie bezczeszczono prenetrując groby. Jak można iść z takim „ dobrobkiem kultury" do Europy, gdze nie ma oznak działań zmierzających do naprawiena zła ? Proponuje zatym rozwiązanie na miarę Europy nowych czasów, a rotundę kostjuszkowską zamienić w Rotundę Pamiynici – obłożyć wyrzuconymi bezładnie na hałdy w podwrocławskim Mirkowie tysiącami nagrobków z wrocławskich cmentarzy, dokumentując w ten sposób powojenne barbarzyństwo, tragedie totalnie wypędzonych i zemstę „zwycięzców” która ojawiła się zniszczeniem nawet mogił calych pokoleń Shlonzoków. Proponuje tu Modlitwę w intencji Wszystkich na Shlonzku, kierym w latach wojny i nastąpnych latach represji – obozów odebrano Prawo do godnej pamięci.
November 2000, Siliesia- Shlonsk |